Numer drzwi
Dominik sprawdził, czy Eryk był kiedykolwiek w GrandPodhale Resort&Spa i rzeczywiście był tam, ale nie widział Jessiki, ani tym bardziej kogoś innego.
Annę zaczęło to zastanawiać, ponieważ Jessica nigdy nie lubiła przebywać w hotelach, a tym bardziej w SPA. Chciała zamienić kilka słów z portierem, który miał tego dnia dyżur w recepcji.
Poszła razem z Dominikiem do gabinetu kierownika hotelu, aby dowiedzieć się, który pokój był zajęty przez Eryka. Kierownik sprawdził wszystko i wyszło na to, że młody mężczyzna był w kurorcie od 3 kwietnia, a Jessika została pobita 30 marca w godzinach wieczornych.
- Czyli ktoś tu ściemnia.
- Co masz na myśli ? - spytał Dominik.
- Zobacz Jessika została pobita na początku tego miesiąca.... - powiedziała Anna.
- No i ? - zapytał Dominik.
- A Baśka powiedziała, że wybiera się do szpitala do Jessiki pod koniec marca.
- Spytaj się, w którym pokoju znajduję się Eryk.
- Gdzie znajdziemy Eryka ?
- W pokoju 420.
- Dziękuję.
Poszli do pokoju, który został im wskazany, ale nikogo tam nie znaleźli. Poczekali na korytarzu. Eryk przybył do miejsca zakwaterowania około godziny 22:00. Nie spodziewał się, że spotka tam kogoś z kim widział się dawno temu.
Anna zaczęła mówić o pobiciu Jessiki, a on udawał, że nie ma z tym nic wspólnego. Młoda kobieta nie wierzyła w ani jedno jego słowo.
Postanowili wejść do środka, aby ich rozmowy nie była słyszana przez innych pensjonariuszy. Eryk wyciągnął jakieś dokumenty poświadczające jego obecność na szkoleniu, które odbywało się tutaj. Na kartkach była data i godzina 30 marca 22:30.
Anna zaczęła kojarzyć fakty. Jessika została pobita o godzinie 18:30, więc Eryk miał dużo czasu na wymyślenie sobie alibi.
Dodaj komentarz