Plan działania.
Anna razem z Dominikiem postanowili odwiedzić tego chłopaka, którego ojciec był człowiekiem, który zajmował się prostytutkami.
- Tylko nie wiemy, gdzie on mieszka.
- Spokojnie Anka. Dowiemy się tego od Filipa. Musimy poczekać kilka godzin.
- Szkoda, że nie tygodni. - powiedziała zdenerwowana Anna.
- Przestań w końcu narzekać.
- No dobra, ale wpienia mnie, że nic jeszcze nie wiemy.
Czekając na Filipa para detektywów obmyślała dalszy plan działania w tej sprawie. Po kilku minutach rozległ się dźwięk solówki ulubionego zespołu Anny. To dzwonił Jarosław, który był prywatnym detektywem.
- Co tam Jarek ?
- Masz chwilę, aby spotkać się sam na sam.
- No tak. Tylko jestem teraz z Dominikiem...
- Nie interesuję mnie z kim jesteś. Masz przyjść sama.
- No dobra, a gdzie ?
- Na Łazienkowską 3 w okolice „źródełka”
- Dobra. Tylko muszę powiedzieć coś Dominikowi.
- Wymyślisz coś.
Jarosław rozłączył się, a Anna kombinowała, co powiedzieć Dominikowi.
- Dominik. Ja muszę iść spotkać się ze swoim znajomym, a ty tu czekaj na Filipa.
- Ok.
- Tylko ok ? - zapytała Anna. - Nie interesuje cię kto to jest itd ?
- No nie.
- Tylko odbierz jak będę dzwonić.
Dziewczyna wsiadła w pierwszy lepszy autobus i pojechała na następne skrzyżowanie, aby przesiąść się w 159. Będąc w drodze dostała SMS-a od swojego starego znajomego z osiedla o tym, że jeden z ich wspólnych znajomych został zamordowany i była wzmianka o tym, że w to zamieszana jest Ewa. Anna już wiedziała o którą Ewę mogło chodzić. Chciała dowiedzieć się od niego jeszcze kilku innych szczegółów.
Dominik spotkał się teraz z Filipem. On pokazał mu różne zdjęcia, na których ten chłopak nagrywał prostytutki ze swoimi klientami. Miał nawet jeden filmik ściągnięty z internetu.
- Znasz go ? - zapytał Dominik.
- Osobiście nie, ale znam jego imię.
- To jak on ma na imię ?
- Marek. Niezły kocur z niego jest.
- Co masz na myśli ?
- Ojciec wkręcił go w biznes, a ten trzyma się kurczowo i nie daje się wygryźć świeżakom, którzy przychodzą na castingi do pracy jako operatorzy kamer.
Chłopaki jeszcze kilka minut rozmawiali, aż nagle Dominik zauważył, że znowu jest obserwowany przez zamaskowaną dziewczynę. Tą samą, której kilkanaście dni temu zrobił zdjęcie.
Andżelika postanowiła odłączyć się od detektywów i działać na własną rękę.
Anna spotkała się z Jarosławem, który dał jej kopertę. W niej były dokumenty na nazwisko Diaz Samson. Młoda detektyw nie wiedziała, kim jest ten człowiek. Miała nadzieję, że Jarosław wszystko jej wyjaśni i sprawa okaże się klarowna.
Tymczasem Jessika świetnie bawiła się w towarzystwie Eryka i zapomniała o bólu, który odczuwała podczas chodzenia czy jakiejkolwiek innej czynności. Czuła się wyjątkowo.
Dodaj komentarz