Ulubione miejsce.
Dominik z Anną mieli już ułożony plan na resztę dnia. Dziewczyna wiedziała, że nie sprawdzili jeszcze jednego miejsca, w którym Jessika lubiła bywać codziennie.
Postanowiła udać się tam, ale tym razem sama, bo obawiała się tego, co zrobi jej partner w czasie pytań poszczególnych ludzi. Tym razem ubrała się w luźne ciuchy tak, aby sąsiedzi pobitej dziewczyny pomyśleli, że Anna jest jedną z tutejszych dziewczyn.
- A ja, co mam robić ? - spytał Dominik.
- Nie wiem. - powiedziała Anna, zakładając czapkę z daszkiem. - Pooglądaj telewizję, albo poszukaj czegoś na portalu społecznościowym. Może ktoś zamieścił nowe informacje na temat pobicia Jessiki.
- No dobra.
- Ja będę za jakieś trzy godziny.
- Dobra. Idź i daj znać jak dowiesz się czegoś interesującego.
Anna trzasnęła drzwiami, ale po chwili wróciła, aby zabrać telefon, którego zapomniała. Dominik mógł po chwili rozkoszować się kawą, którą dopiero, co sobie zrobił. Usiadł do komputera i zaczął szukać nowych wpisów na portalu społecznościowym.
Trafił na link przekierowujący do forum ludzi ze skłonnościami samobójczymi. Postanowił zajrzeć tam i to był strzał w dziesiątkę. Znalazł wpis Jessiki, która miała nick MrocznaWiedźma1994. Ona napisała o tym, że nie chce jej się już żyć przez problemy w domu. Chciała popełnić samobójstwo, ale użytkownik o nicku PozytywnyWariat1994 napisał jej, że nie warto. Napisał także o tym, żeby nie poddawała się, iż wszystko kiedyś ułoży się tak jak tego będzie chciała. W tym momencie postanowił zadzwonić do Anny i przekazać jej informacje, które właśnie odszukał. Były tam informacje o domu, w którym doszło do pobicia jednej z dziewczyn.
Dziewczyna nie mogąc uwierzyć poprosiła go o link, a po chwili miała go na komunikatorze.
- Dobra Dominik. Jestem na miejscu. Trzymaj kciuki, abym spotkała znajomych Jessiki.
- Ok. Daj znać jak dowiesz się czegoś konkretnego.
- W porządku. - powiedziała i zaraz rozłączyła połączenie.
Wchodząc tam nie wiedziała czego ma się spodziewać. Przekroczyła próg tej miejscówki i od razu zauważyła, że ściany zmieniły kolor. Chciała porozmawiać z człowiekiem, który przekonał ją do zmiany swojej decyzji i pozostaniu przy życiu.
Dodaj komentarz