• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

opowiadania kryminalne

Wszystkie opowiadania, które przyjdą mi do głowy

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Wątek popkulturowy Część I

Kolejnego dnia spotkali twórce internetowego, który tworzy filmiki. Zaczęli z nim rozmawiać o spotkaniu z Jessiką. On nie ukrywał zdziwienia, że mógł być o cokolwiek podejrzany. Dominik uwielbiał zbierać autografy od takich osób, więc nie omieszkał zadać tego pytania.
- Mogę poprosić o autograf ?
- Jasne. Nie ma problemu.
Influencer nie krył irytacji sytuacją, z którą musiał się zmierzyć w tym momencie. Czuł skrępowanie, gdy Anna wbijała w niego swoje spojrzenie. W pewnym momencie spojrzała na jego ręce. Były podrapane, co sugerowało jej, że musiał brać udział w bijatyce. Podejrzewała, że mógł bić się z Jessiką, ale musiała znaleźć na to dowody.
- Możesz powiedzieć, skąd masz te zadrapania ?
- To... To nic takiego, Szarpanina pod jedną z dyskotek.
- Czyżby ? Może pobiłeś się z tą dziewczyną ? - pokazała mu zdjęcie Jessiki.
- Nie kojarzę, abym kiedykolwiek kogoś uderzył, a jej nawet nie znam.
- Dobra, a pamiętasz może czy miała na sobie jakąś biżuterię ?
- Pamiętam. Był to biały łańcuszek.
- Dobra. Dziękujemy.
Anna wiedziała, że Jessika tego dnia miała na sobie kolczyki koloru srebrnego w kształcie łzy. Łańcuszka nie miała na szyj. Przypomniała sobie o tym jak spojrzała na zdjęcie, które koleżanka jej wysłała o godzinie 8:55. Była wtedy pod domem jednego aktora.
Następnymi ludźmi, których podejrzewali był znany aktor Wielmorz Bronowidzki i jego partnerka, która była bardzo zazdrosna o swojego faceta. Zapukali do drzwi, a było przed południem. Dominik był przygotowany na autograf.
- Nie nastawiaj się na jego podpis.
Drzwi otworzyła im para młodych ludzi.
- Dzień dobry... - powiedziała Anna.
- To się jeszcze okaże. - powiedziała oziębłym głosem partnerka aktora.
- O co Pani chodzi ? - zapytał Dominik.
- O nic. Po prostu nie lubię jak zakłóca się mój spokój duchowy i nachodzi mojego „Waligórę”
Annę od tej słodyczy zaczęło mdlić. Po chwili wyciągnęła swój notes i długopis z kieszeni żakietu. Usiadła wygodnie w fotelu i wyjąwszy papieros z papierośnicy zapaliła go.
- Tu nie wolno palić.
- Czyżby, a chlać wódkę można ?
- Skąd te pytanie ? Ma Pani nam coś do zarzucenia ?
- No nie wiem nie wiem. Jak wytłumaczy mi Pan tę butelkę whisky ?
Facet był zmieszany. Anna widziała w jego oczach zakłopotanie i to ją bawiło.
- Czy dowiem się skąd masz tę whisky ?
- Dobra. Lubię wypić kilka butelek jednego wieczora.
- Do rzeczy, Skrzywdziłeś tę dziewczynę ? - pokazała zdjęcie Jessiki.
- Nie widziałem jej tutaj.
- Zdjęcie, które mam ze sobą mówi co innego.
- Kurwa... Mówię przecież, że jej nie tknąłem.
- Może pamiętasz jaką miała biżuterię ?
- Nie miała nic.
Anna za nic nie chciała wierzyć Wielmorzowi, ale Dominik dał jej znak, aby dała mu szansę na rozmowę.
- No to jak to w końcu było ?
- Nie wiem, kto ją skrzywdził. Dajcie mi spokój. Baśka wychodzimy.
Dominik chciał zatrzymać tego faceta, ale nie udało mu się to, ponieważ był za szybki.

07 października 2024   Dodaj komentarz
Wątek   popkultura  
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Wersety | Blogi