Wpis na Facebooku.
Dominik odnalazł wpis Agnieszki na jednej grupie portalu społecznościowego. Anna spojrzała na niego i na pierwszy rzut oka nic podejrzanego nie zauważyła. Zaczęła czytać i zauważyła kilka komentarzy Krystiana, które były wśród kilkunastu wpisów innych internautów.
- Co za palant. - powiedziała zirytowana dziewczyna. - Jak on mógł tak do niej napisać ?
- Poczekaj... - powiedział Dominik. - przeczytajmy wpis Agnieszki i dowiedzmy się o co tak naprawdę chodziło.
Anna nie mogła uwierzyć w to, co czytała. Jej koleżanka ewidentnie bała się kogoś kogo nie zna i widziała pierwszy raz w swoim życiu. Szukała pomocy w każdej grupie z Mokotowa.
Młoda detektyw nie rozumiała, dlaczego jej znajoma szukała wsparcia na grupie z tej dzielnicy. Widziała, że chłopak o imieniu Cezary cały czas wypisywał jej komentarze na każde jej zapytanie.
- O co tu chodzi ? - Anna zapytała retorycznie.
- Nie wiem, ale postaram się, abyśmy poznali prawdę. - powiedział Dominik.
- Tylko to nie zwróci życia Agnieszce.
Chciała czym prędzej pojechać do kolejnego miejsca. W tym wpisie był adres Siedlecka 27 a. Anna wiedziała, że tam dawno temu mieszkał pewien chłopak. Wchodząc do kamienicy czuła niepokój.
Postanowiła przezwyciężyć strach, ponieważ wiedziała, że Agnieszka przezwyciężyłaby ten stan.
We wpisie była też wzmianka o cmentarzu. Dominik zasugerował Annie, aby znaleźli grób Agnieszki i sprawdzić, czy coś zmieniło się od ich ostatniej wizyty na nim.
Dodaj komentarz