Oblicze taksówki
Anna zauważyła, że na profilu Agnieszki były zdjęcia pewnej taksówki i jednego kierowcy, który prowadził ją codziennie. Postanowiła pojechać pod jedno miejsce ze zdjęć, aby spotkać się z tym mężczyzną.
Na zdjęciu była jedna z wielu korporacji, a gdy przyjechali na miejsce była już całkowicie inny wygląd tego samochodu.
Został zmieniony wygląd oklejenia i kogut na dachu. Ten mężczyzna nie wiedział nic o śmierci Agnieszki, ale nawet nie przejął się tym zbytnio.
Powiedział młodym ludziom, że wiedział o problemach tej dziewczyny.
- Mówiła wszystko Panu ?
- Raczej nie. Udzielała tylko zdawkowych informacji. Ja nie chciałem być wścibski.
Anna jeszcze raz spojrzała na zdjęcie i na taksówkę. Dopiero teraz zauważyła, że lewe przednie drzwi były lekko porysowane, lecz kierowca nie chciał nic więcej powiedzieć o tym zdarzeniu. Po spotkaniu postanowiła śledzić go i zobaczyć dokąd on pojedzie. Po kilku kilometrach doskonale wiedziała, gdzie jest i postanowiła podjechać z innej strony, aby zaskoczyć kierowcę taksówki.
Niczego nieświadomy mężczyzna wjechał na posesję przy bloku, w którym mieszkał i wysiadł zamykając samochód. Anna wiedziała, że to może być idealny moment na kontynuację rozmowy z nim, dlatego też postanowiła podejść w tamto miejsce pewnym krokiem. Nie wiedziała, że przyjechali do kamienicy, w której aktualnie mieszkała matka Agnieszki.
Anna nie wiedziała jak miałaby postąpić, gdy już dojdzie do spotkania z matką znajomej Dominika. Postanowiła wziąć głęboki oddech i nie reagować impulsywnie.