• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

opowiadania kryminalne

Wszystkie opowiadania, które przyjdą mi do głowy

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Maj 2025
  • Kwiecień 2025
  • Marzec 2025
  • Luty 2025
  • Styczeń 2025
  • Grudzień 2024
  • Listopad 2024
  • Październik 2024
  • Wrzesień 2024
  • Sierpień 2024
  • Lipiec 2024
  • Czerwiec 2024
  • Maj 2024
  • Kwiecień 2024
  • Marzec 2024
  • Styczeń 2024
  • Grudzień 2023
  • Listopad 2023
  • Październik 2023
  • Wrzesień 2023
  • Sierpień 2023
  • Lipiec 2023
  • Maj 2023
  • Kwiecień 2023
  • Marzec 2023
  • Luty 2023
  • Styczeń 2023

Archiwum kwiecień 2023

< 1 2 3 >

Autokarowa rozmowa pasażerów

   Anna siedząc w autokarze szukała w aplikacji portalu społecznościowego, kto mógł wyrządzić krzywdę jej koleżance. Dominik siedział obok niej, a Andżelika siedziała w rzędzie obok. Jechali przez miasto, gdy w pewnym momencie do autokaru podbiegły dwie dziewczyny ze swoimi chłopakami.
- Przepraszam, czy ten autokar jedzie do Ostródy ?
- Tak, Właśnie wyruszyliśmy z Dworca Zachodniego.

   Anna widziała w oczach młodych ludzi niepewność, ale też lekką przebiegłość. Przeczuwała kłopoty, ale nie przejmowała się tym. Założyła sobie słuchawki na głowę i słuchała muzyki. Bus stanął na przystanku przy Rondzie Zesłańców Syberyjskich, a ci młodzi ludzie szybko wsiedli i zajęli miejsca tuż za Anną i Dominikiem. Młoda detektyw już przeczuwała, że to nie będzie spokojny dzień, a także reszta śledztwa.
W pewnym momencie młodzi ludzie wyjęli z plecaków teczki z dokumentami. Jedna osoba z grupy powiedziała, coś co zmroziło Annie krew w żyłach.
- Zobaczcie jakie mam złote kolczyki.

   Młoda detektyw postanowiła zajrzeć przez szparę między siedzeniami. Zaczęła kojarzyć, że takie kolczyki miała Jessika w dniu, kiedy została pobita.
W tej sekundzie nie wytrzymała i powiedziała.
- Powiedz, skąd masz te biżuterię ?
- Dostałem.
- Ahh. Ok. - odpowiedziała, jednak to nie dało Annie w stu procentach pewności, co do sposobu pozyskania tej rzeczy.

    Ludzie, którzy wsiedli do busa dalej rozmawiali o rzeczach i tajemniczych znaleziskach. O tych rzeczach wiedzieli tylko ludzie zajmujący się zawodowo biżuterią i numizmatyką.
Anna szepnęła Dominikowi na ucho, aby przyglądał się tym ludziom, ponieważ ona ma przeczucie, że oni mogą mieć więcej informacji na temat pobicia Jessiki.
- Skąd w tobie taka pewność ?
- Kobieca intuicja.
   
   Moment później Dominik dostrzegł, że jeden chłopak wyciągnął bilet na mecz Pucharu Polski. Zaczął się zastanawiać, czemu ten chłopak był w drodze na Mazury, a nie w Warszawie i czemu nie szykował się na drugiego maja na mecz na Stadionie Narodowym.
- Myślę, że nie mamy po co ich przesłuchiwać.- powiedział Dominik.
- Skąd wiesz ? - zapytała Anna.
- Wiem, bo widzę, że jeden z nich nawet nie jest zainteresowany tą sprawą tylko meczem, który będzie na samym początku maja.
Anna była zła na siebie, że znowu nie będą mieli punktu odniesienia, ale nie załamywała się. Wiedziała, że któregoś dnia wszystko wyjaśni się, a sprawcę dopadnie sprawiedliwość. 
Do jej głowy pomysł, aby śledzić tego chłopaka.

30 kwietnia 2023   Dodaj komentarz
rozmowa   autokar   Pasażerowie  

Majówka

  Anna musiała czym prędzej pojechać na Mazury, ponieważ czuła, że zaczynała wariować. Zamierzała odciąć się od tej sprawy chociaż na moment, aby potem wrócić do niej z nową energią.
Zamówiła sobie miejsce już kilka tygodni wcześniej, ale dopiero teraz zaczęła pakować się na wyjazd i poznanie nowego miejsca.
- Mam nadzieję, że trochę odpocznę od tego całego zgiełku miasta. - powiedziała do Dominika. - Jak myślisz ?
- Wiesz co ? - zaczął chłopak. - Nie sądzę.
- Oh, Zermod, Zermod.
- O co Ci znowu chodzi ?
- Mnie o nic, ale lepiej uważaj.

   Na tym skończyły się uszczypliwości względem pary detektywów. Anna powoli zaczynała lubić Dominika. Tak samo on zaczął odczuwać coś do niej. Wybrali się na dworzec autobusowy, aby dojechać do miejsca wypoczynku. Wybrali Dworzec Zachodni, kupili bilety, a po spakowaniu się wyszli na taksówkę, którą zamówił Dominik.
Właśnie w tym momencie Anna dostała wiadomość od swojego znajomego z osiedla. W niej było napisane, że jedna osoba, która widziała pobicie Jessiki została zamordowana. W takim wypadku postanowiła zadzwonić i umówić się z tym człowiekiem na mazurach przy ośrodku wypoczynkowym. Po dogadaniu szczegółów wsiedli do taksówki i ruszyli na dworzec, aby dotrzeć do celu. Anna zauważyła, że ktoś znowu ich obserwował. 

 
Po kilku minutach byli już na Dworcu Zachodnim i szukali swojego autobusu. Po chwili poszukiwań odnaleźli go i wsadzili bagaże. Anna wsiadając zauważyła w środku swoją koleżankę z dzieciństwa Dominikę. Podeszła do niej i zaczęła z nią rozmawiać.
Andżelika... Cześć. Tak dawno nie widziałyśmy się. Ile to już, 5 ? 10 lat ?
- Yyy. Cześć. Anka to trochę krócej, bo 7. Opowiadaj, co tam u Ciebie ?
- Mam do rozwiązania sprawę pobicia Jessiki.


   Dominika chciała poznać sprawę od podstaw. Anna opowiedziała jej pokrótce czego dotyczy sprawa. Jej koleżanka była bardzo zaintrygowana tym zagadnieniem. Nawet zamierzała zdobyć kontakt do osób, które widziały moment zbrodni.

29 kwietnia 2023   Dodaj komentarz
majówka  

Doskwierająca samotność

   Z jednej strony wiedziała, że Jessice doskwiera samotność, a z drugiej nie rozumiała jej postępowania, ponieważ na każdej imprezie zachowywała się jak szara mysz. Anna zamierzała dowiedzieć się, dlaczego ona tak postępowała. W tym celu razem z Dominikiem udała się do kolejnego miejsca, w którym Jessika bywała co jakiś czas.
- Ubieraj się...- powiedziała Anna. - Jedziemy.
- Gdzie tym razem ? - spytał Dominik.
- Do miejsca, w którym Jessika bywała dość często.
- Czyli gdzie konkretnie ?
- Na cmentarz Żbikowski w Pruszkowie.
- W Końcu jakieś konkrety, ale czegoś tu nie rozumiem.

   Dominik nie do końca wiedział, że Jessika bywała w takich miejscach. Anna wiedziała, że ta sprawa będzie dla Dominika niezrozumiała, ale nie zamierzała mu wszystkiego tłumaczyć. Wiedziała, że jej koleżanka była bardzo blisko z jedną osobą ze swojej rodziny. Tylko nadal nie mogła zrozumieć powodu, dla którego została pobita przez jakiegoś obcego dla niej człowieka. Snuła domysły, że to może ta osoba była winna innym ludziom pieniądze i to była zemsta za niespłacenie długu.
- Co myślisz o tej całej sprawie ?
- Ona będzie bardzo zagmatwana do samego końca.
- Ciekawe, czego jeszcze się dowiemy.
- Zobaczymy.

   Dojeżdżając do nekropolii zauważyli, że akurat w tym momencie rozpoczynał się pogrzeb pewnej młodej kobiety. Chwilę później zaczepiła ich kobieta około czterdziestki i zaczęła mówić niestworzone historie.
- Widzę... Widzę ducha tej dziewczyny.
- Aha... i co w związku z tym ? - zapytała aroganckim tonem Anna.
- Ona mówi do mnie, że kojarzy Ciebie.
- Skąd ?
- Widziała cię u pewnej brunetki. Niestety nie kojarzę jej imienia.

   Anna wiedziała jedno, a mianowicie to, że musiała odpocząć i odciąć się na ten moment od tej sprawy. Czuła, że zaczyna już wariować.

28 kwietnia 2023   Dodaj komentarz
samotność  

Mściwa Ewa

   Dominik razem z Anną zamierzali znaleźć tę kobietę i dowiedzieć się czy to nie ona stoi za pobiciem Jessiki. Młoda kobieta chciała sprawdzić jedną rzecz na portalu społecznościowym, a mianowicie to, czy ktoś nie zamieścił postu o pobiciu jednej dziewczyny. Musiała dowiedzieć się tego, czym prędzej.

   W tym celu weszła na grupę osiedla Bródno na portalu społecznościowym i zaczęła szukać jakichkolwiek wskazówek na to, że to właśnie Ewa jest zamieszana w ten czyn. Po kilku minutach szukania odnalazła wpis niejakiego Cezarego o tym, że u niego pod blokiem była głośnia awantura, która przerobiła się w „mordobicie” i została wezwana policja.

- Mamy już trop. - powiedziała Anna połykając łyk napoju.
- Co masz na myśli ? - spytał się Dominik.
- Z tego wpisu wynika, że ta Ewa miała zamiar zaszkodzić Jessice... - kontynuowała Anna.- .... i oszpecić ją przed ważnym dla niej dniem, którym był pokaz mody.
- Myślisz, że ona może stać za pobiciem ?
- Właśnie o tym mówię.

   Dominikowi nie zgadzało się to z obrażeniami, które widział na zdjęciu. Ono zostało zrobione poszkodowanej od razu po dokonaniu tego czynu. Postanowił samemu udać się do miejsca, w którym przebywała Ewa od kilku godzin. Tym miejscem był komisariat policji na Chodeckiej 3/5. Ona sądziła, że została zatrzymana niesłusznie. W momencie zobaczenia Dominika w szybie odwróciła się do niego przodem.

- SŁUCHAJ, WYPUŚCIE MNIE... - krzyczała. - .... ALBO TY I TA ANKA GORZKO TEGO POŻAŁUJECIE.
- SPOKÓJ !!!! - powiedział policjant, który pilnował jej.
- Przecież ja nic nie zrobiłam tej dziewczynie.
- To się jeszcze okażę. - powiedział Dominik. - Mamy świadka, który widział ciebie tamtego wieczoru.

   W tamtym momencie Ewa przypomniała sobie wszystkie wydarzenia z feralnego końca dnia. W jej głowie wyglądało to identycznie tak jak mówił Dominik. Chłopak poszedł do funkcjonariuszy, którzy zajmowali się sprawą. W chwili przekroczenia jednych drzwi przeczuwał, że ta sprawa musiała mieć drugie dno. Policjant pokazał mu zdjęcia z tamtego dnia. Młody mężczyzna widział w oczach Ewy chęć zemsty, ale nie sądził, że ona posunie się do tego, żeby skrzywdzić niczego niewinną dziewczynę.
Przypomniał sobie, co usłyszał od niej, gdy tylko wszedł do budynku. Zadzwonił do Anny i ostrzegł ją przed kolejnymi zdarzeniami.

24 kwietnia 2023   Dodaj komentarz
ewa   Mszczenie  

Szpitalna wizyta i przesłuchanie



   Anna chciała czym prędzej porozmawiać ze swoją koleżanką i dowiedzieć się, kto tak naprawdę zrobił jej krzywdę. Szukali sali, w której ona leżała.
- Przepraszam, gdzie leży Jessika Eromowska ? - spytała Anna.
- W sali 22. Tutaj za rogiem.
- Dziękuję. Dominik idziemy.

   Weszli do sali i zobaczyli, że dziewczyna leżała owinięta bandażami. Anna chciała dowiedzieć się od niej czy pamięta kto jej to zrobił. Jej koleżanka nic nie mówiła, ponieważ miała słuchawki na uszach i słuchała muzyki.
Postanowiła jak najszybciej zapomnieć o tym, co ją spotkało.Anna postanowiła nachylić się nad nią i spojrzeć jej w oczy. Zamierzała dowiedzieć się od niej czy pamięta napastnika.
- Jessika, pamiętasz, kto ci to zrobił ?
- No nie wiem. Nie widziałam napastnika, bo był wieczór.
 
   Dominik zamierzał zadzwonić do swojego kolegi, aby przyjechał do dziewczyny. Chciał, aby ktoś ją chronił podczas jej pobytu w szpitalu.
Wyszedł z Anną przed szpital i zauważył jakiegoś typa, który nerwowo rozglądał się po okolicy. On zobaczywszy młodych ludzi zaczął uciekać. Dominik zaczął gonić go. Po chwili dogoniwszy go złapał i zaczął go wypytywać o pobicie Jessiki.
- Ja nic nie wiem o tym, Nawet nie znam tej laski.
      Anna kiwnęła głową do Dominika, aby zabrali go do swojego mieszkania i przesłuchali. On będąc z nimi na miejscu wspomniał o pewnej dziewczynie.
- Jak dobrze pamiętam...- zaczął mówić.
- No mów! - powiedziała zdenerwowana Anna.
- Jednego dnia u twojej koleżanki była pewna dziewczyna.
- Imię ?
- Ewa.
Anna zanotowała to i pokazała Dominikowi, aby wziął kurtkę.

18 kwietnia 2023   Dodaj komentarz
przesłuchanie   wizyta   szpital  
< 1 2 3 >
Wersety | Blogi