Poukładanie w całość i szukanie zbrodniarza...
Anna wiedziała już, że to Krystian był odpowiedzialny za dwie zbrodnie. Nie zamierzała tego tak zostawić. Chciała dowiedzieć się od znajomych Dominika, gdzie może znajdować się ten chłopak. Zamierzała spytać go o jego motyw działania.
- Ciekawe, czym kierował się ten sukinsyn zabijając Agnieszkę ? - zapytała retorycznie Anna.
- Ciekawi mnie również co zrobiła mu ta twoja koleżanka ?
- Chodzi ci o Martę ?
- No tak.
Anna postanowiła pojechać teraz do Wilanowa, aby spotkać się z człowiekiem, który znał Krystiana krótko, ale poznał go na tyle, aby poznać jego motywy.
Droga mijała im w niezwykle przejmującej ciszy, aż nagle rozbrzmiała muzyka z telefonu dziewczyny. Głos, który rozbrzmiał w słuchawce był dla Anny nieznajomy.
Człowiek powiedział jej, że osoba w stroju klauna widziała Agnieszkę w ostatnich minutach twarzą w twarz. Anna domyślała się, że to mógł być Krystian, ale to były tylko i wyłącznie teoria i hipoteza.
Byli już na miejscu i chcieli porozmawiać o stosunkach z Agnieszką. Zadzwonili dzwonkiem, który znajdował się przy furtce. Nikt nie otwierał. Zaczęli szukać sąsiadów tego człowieka. Anna miała szczęście, ponieważ jedna kobieta akurat była w ogrodzie. Zaczęli rozmawiać, a kobieta powiedziała, że Agnieszka bywała tutaj dość często.