Piorunujące wrażenie, ryzyko, dawni znajomi....
Eryk zrobił na Jessice piorunujące wrażenie tego dnia, gdy przyszła na pierwszą rehabilitację. Chciała, aby to trwało w nieskończoność, ale życie to nie bajka. Eryk następnego dnia musiał wyjechać, ponieważ deptał mu po piętach Diaz Samson, a on był nieobliczalny w stosunku do byłych członków organizacji.
- Zostawisz mnie tutaj samą ? - zapytała Jessika. - Jak możesz ? Przecież było tak dobrze.
- To wyjedź ze mną. Co ci szkodzi ? - zapytał Eryk.
- No tak, ale... - dziewczyna miała wątpliwości. - Co z moją koleżanką i innymi znajomymi ?
- Przecież nie jedziesz na drugi koniec świata, Tylko w okolice Warszawy.
- No wiem, lecz to nie to samo. Gdzie dokładnie jedziemy ?
- Do Legionowa. Pociągiem, a z dworca odbierze nas mój znajomy swoim samochodem.
Jessice nie bardzo podobał się taki obraz sprawy, ale serce podpowiadało jej, żeby zaryzykowała.
Tymczasem Anna spotkała się z Dominikiem i pokazała mu to, co dostała od Jarosława. Dominik nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył.
- Przecież w tym gangu jest jeden z moich znajomych. Jak to możliwe ?
- Sama nie wiem Dominik.
- Ciebie pewnie też zaciekawi to, czego ja się dowiedziałem od Filipa.
- No dajesz, Zaskocz mnie.
Pokazał jej filmik z dziewczynami i facetem. Na nim były wiadome sceny.
- Nie zgadniesz kto jest operatorem kamery.
- No kto ?
- Marek, Twój znajomy z bloku.
- Skąd wiesz, że go znam ?
- Filip mi wszystko powiedział.
Anna niechętnie, ale przyznała mu rację. Zacisnęła pięść i oboje wsiedli do samochodu, aby ruszyć w kolejne miejsce. Tym razem było to podwórko ze starym trzepakiem, przy którym Jessika spędzała całe dnie, gdy była dzieckiem. Anna miała nadzieję, że spotka tam starych znajomych swojej koleżanki.