Zemsta i kolor bluzki
Kolejny dzień zaczął się standardowo. Anna wstała przed Dominikiem i poszła w koszuli nocnej na balkon zapalić papierosa. Po chwili dostała SMS-a o zastanawiającej treści: „Zemsta jest blisko. Czerwony kolor bluzki będzie prześladować cię przez następne dni.”
- Chyba Krystian nie ma co robić ? - pomyślała. - Chwila, ale to nie jest jego numer.
- Cześć Ania. Co tam ? - przywitał się Dominik wchodząc na balkon ze szklanką wody.
- Nic. Tylko zastanawia mnie ta wiadomość.
- Jaka ?
Anna pokazała chłopakowi treść SMS-a, a on zbył to i odpowiedział.
- Pewnie naćpał się czegoś i pisze bzdury pod losowe numery.
Młoda detektyw nie była pewna, co do teorii, którą powiedział jej współpracownik. Chciała wrócić do tych trzech mężczyzn, u których byli ostatnio. Dominik twierdził, że to nie jest dobry pomysł.
- Pozwól, że ja będę decydować co jest dobre, a co nie. Ok?
- Dobrze, skoro tak ci na tym zależy.
Najpierw wrócili do domu trenera. Pod jego domem było mnóstwo samochodów i fotoreporterów. Anna uśmiechnęła się i twierdząc, że to jest doskonała okazja udzielić wywiadu wysiadła z auta. Wiedziała, że ci reporterzy będą pytać o stan zdrowia Jessiki, dlatego też postanowiła być gotowa na wszelkie pytania.
- Dzień dobry. Mam pytanie o stan zdrowia Pani koleżanki ?
Anna miała już przygotowaną odpowiedź.
- Na pewno chodzi o jej stan czy chcesz jakieś plotki ?
- No wie Pani co ? Pytam o stan zdrowia Jessiki.
Anna lubiła robić podchody pod niewygodne tematy i bawiło ją to bardzo.
- Dobrze, a więc tak. Ona chodzi na rehabilitację i poznała chłopaka o imieniu Eryk.
- Czy nie ma Pani zatargów z gangsterami ?
Po minie Anny widać było, że ma już dość tej konferencji.
- To chyba nie jest Pani głównymi pytaniami ?
- Dobrze, więc jaki kolor bluzki miała Pani koleżanka podczas wieczoru, kiedy została napadnięta ?
- Czarny, a czemu pytasz ? - powiedziała zdenerwowana Anna.
- Chcemy wiedzieć to dla ludzi, którzy interesują się losem Jessiki.
Młoda detektyw chciała przejść trochę dalej, więc przepychała się pomiędzy dziennikarzami.
- Do Pani wiadomości Jessika nie chciałaby być tak na świeczniku, więc znajdźcie sobie inny temat, a ją zostawcie w spokoju.
Dominik był pod wrażeniem jej gry aktorskiej i opanowania. Po chwili chciał zadać jej kilka pytań, ale ona ubiegła go i włączyła muzykę z płyty nieżyjącego rapera na maksymalną głośność.
Ona nadal zastanawiała się o co tak naprawdę chodziło z tym czarnym kolorem bluzki i co oznacza to, że on będzie ją prześladować. Nie mogła tego zrozumieć, więc postanowiła zasięgnąć języka u Markusa i jego kolegów z dochodzeniówki.
Markus był w tym momencie na mieście w miejscu kolejnej zbrodni. Właśnie wtedy zadzwonił mu telefon. Spojrzał na wyświetlacz i widział imię młodej detektyw. Już wiedział, że to nie wróżyło nic dobrego.
- Czego chcesz ? - zapytał policjant. - Zajęty jestem.
- Też się cieszę, że cię słyszę, a teraz przejdę do rzeczy.
- Słucham.
- Dostałam SMS-a, Chyba od Krystiana, a treść brzmi następująco: „Zemsta jest blisko. Czerwony kolor bluzki będzie prześladować cię przez następne dni.” Jak myślisz, co to oznacza ?
- Spokojnie, Przyjadę i wtedy wszystko ustalimy.
- Dobra. Czekam.
Policjant rozłączył się i wsiadł w nieoznakowany radiowóz, a Anna razem z Dominikiem wrócili do mieszkania.