Peruka i szminka
W tym domu było mnóstwo pokoi i zakamarków, w których znajomy Dominika mógł sprawiać ból i cierpienie swoim ofiarom. Robił to poprzez opowiadanie im swoich przeżyć z całego swojego bolesnego życia. Dominik chciał najpierw pokazać Annie to, co miał od dawna zapisane w telefonie. Właśnie w tym momencie przybyła Andżelika.
- Dziewczyny... - powiedział z przekonaniem. - Chodźcie, Pokaże wam coś.
- Co ty tam znowu znalazłeś ? - spytała Anna z przekąsem w głosie.
- Zobaczysz to ocenisz czy to jest bezużyteczne.
Pokazał im zdjęcie jednej grupy dziewczyn, na którym była także Jessika. Weszli do kolejnego pokoju, w którym było wiele gazet z pięknymi dziewczynami, a na ścianie były zdjęcia zamaskowanych kobiet, które trzymały w rękach pistolety. Na pierwszym z nich widać jak jedna nie do końca ściąga kominiarkę i puszcza oko do chłopaka w lokalu.
W tym momencie zaczął dzwonić telefon Anny. Ona spojrzawszy na wyświetlacz postanowiła odrzucić połączenie.
- Kto to był ?
- Jak myślisz, kto może być tak natrętny ? - spytała po chwili.
- Nie wiem, Robert ? - zapytał Dominik.
- Dokładnie, Teraz siadamy i czekamy na tego twego znajomego.
Wówczas sprawdzali nowości na portalu społecznościowym. Annie rzuciło się w oczy, że ktoś zamieścił post o pobiciu Jessiki, a dokładnie o postępach w śledztwie. Inny użytkownik zamieścił pytanie czy udało im się namierzyć tego człowieka. Osoba zamieszczająca post odpowiedziała, że jeszcze nie i dodała, aby długo im to zajęło.
- Chyba już wiem, kto mógł pobić Jessikę.
- Kto ? - zapytał Dominik.
- No kto ? - dopytywała Andżelika.
- Niejaki Cezary Mohamedowski.
- Muzułmanin ?
- Być może. Nie wiem.
Anna postanowiła wyjść na balkon i zapalić papierosa, a Dominik postanowił wyjść na klatkę schodową i popytać sąsiadów o tego człowieka. Nagle pod blok podjechała czerwona Mazda. Wyszła z niej piękna dziewczyna, której Dominik nie poznał na pierwszy rzut oka. Potem przyjrzał się fotografii jednej znajomej na portalu społecznościowym i okazało się, że to była właśnie ona. Chciał z nią pogadać, ale nie podejrzewał, że on przeżywała wewnętrzny dramat związany ze swoim stanem zdrowia.
Postanowił podjąć decyzję i podejść do niej zdecydowanym krokiem. Złapał ją za rękę, a wtedy ona odwróciła się do niego przodem pokazując swoją uszkodzoną twarz.
- Cześć Ola. - powiedział do niej, a potem spojrzał jej w oczy.
- Cześć Dominik. - odrzekła młoda kobieta. - Lepiej nie patrz na mnie. Wyglądam okropnie.
Okazało się, że tym znajomym była bardzo skrzywdzona dziewczyna, która miała szramę na poliku po oblaniu jej kwasem przez jednego psychola zakochanego w niej od lat, a przez pewnego faceta musi nosić peruki do końca życia.
- Kto Ci to zrobił ?
- Sama chciałabym to wiedzieć.
- Dobra. Ja pomogę Tobie, a ty pomożesz nam.
Dominik obiecał Oli, że pomoże jej w dorwaniu człowieka, który skrzywdził ją, a ona powiedziała, iż mogą na nią liczyć podczas całego śledztwa. Ola pokazała im swoje usta, które skrywała pod grubą warstwą makijażu i szminki. Anna poczuła, że koleżanka Dominika może dać im wiele informacji i pomóc dorwać sprawcę pobicia Jessiki.
Chłopak podszedł do swojej koleżanki i chciał z nią pogadać, ale ona nie miała ochoty rozmawiać z nikim. Założyła słuchawki na uszy i włączyła sobie ulubioną muzykę. Wiedział, że musiał być delikatny w temacie tego, co ją spotkało kilka tygodni temu.