• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

opowiadania kryminalne

Wszystkie opowiadania, które przyjdą mi do głowy

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Maj 2025
  • Kwiecień 2025
  • Marzec 2025
  • Luty 2025
  • Styczeń 2025
  • Grudzień 2024
  • Listopad 2024
  • Październik 2024
  • Wrzesień 2024
  • Sierpień 2024
  • Lipiec 2024
  • Czerwiec 2024
  • Maj 2024
  • Kwiecień 2024
  • Marzec 2024
  • Styczeń 2024
  • Grudzień 2023
  • Listopad 2023
  • Październik 2023
  • Wrzesień 2023
  • Sierpień 2023
  • Lipiec 2023
  • Maj 2023
  • Kwiecień 2023
  • Marzec 2023
  • Luty 2023
  • Styczeń 2023

Najnowsze wpisy, strona 1

< 1 2 3 4 ... 19 20 >

Sylwestrowo-Noworoczne przygody.

   Anna i Dominik szykowali się na imprezę kończącą rok w towarzystwie swoich znajomych. Młoda kobieta miała zamiar ubrać sukienkę, którą kupiła specjalnie na tę okazję. Z kolei Dominik naszykował sobie strój z tamtego roku, ponieważ sądził, że nie ma sensu kupować nowych ubrań. Detektyw pakowała torbę podróżną na lot do Miami. Nic nie mówiła swojemu partnerowi z pracy, ale czuła, że jej plany mogą zmienić się w mgnieniu oka.

   Dominik nie szykował kompletnie nic, ponieważ wiedział, że nikt do niego nie przyjdzie, więc włączył swoje ulubione radio. W nim leciało podsumowanie roku. W pewnym momencie zabrzmiał sygnał jego dzwonka telefonu. Spojrzał na ekran i wiedział już, że to nie będzie taki sam sylwester, jak co roku.
- Lecimy do Miami. - oznajmiła Anna.
- Po co ? - zapytał zdziwionym głosem Dominik.
- Spędzimy tam sylwestrową noc. Po za tym musimy spotkać się z kimś, kto ma wiadomości na temat pobicia Jessiki.
- Nie uważasz, że mamy już dość tych poszlak i wiadomości ?
- Nie marudź.
   
    Anna zamówiła taksówkę i czekali już na dole. Dominik włączył aplikację portalu społecznościowego i zobaczył, że każdy wstawiał zdjęcia z szampanami i fajerwerkami. Po kilku minutach przyjechała taksówka marki Leganza Daewoo. Za kierownicą siedział młody mężczyzna i od razu podgłośnił radio.
- Poprosimy na lotnisko.
- Już się robi.

    Po kilku minutach już byli na miejscu. Właśnie w tym momencie siedząc w samolocie młoda kobieta dostała SMS-a od jednego ze swoich znajomych odnośnie znalezienia tajemniczego kalendarza. Odpisała, że wróci z sylwestra i zajmie się tą sprawą dalej.
Była godzina 22:40, a młodzi detektywi po kilku godzinach lotu byli już w Stanach Zjednoczonych. Jechali potem samochodem, który został podstawiony pod lotnisko. Nagle telefon Anny zaczął dzwonić mocną rockową melodią.
- Zmieniłaś dzwonek ? - spytał Dominik.
- Nie interesuj się. - powiedziała Anna.

   Dojeżdżając do hotelu Anna zauważyła, że ktoś na nich czekał. Wchodząc do lobby hotelowego zostali przywitani przez obsługę. Młoda detektyw ściągnęła windę na parter i czekała na Dominika.
- Zermord, Idziesz czy nie ?
- No już.
Wchodząc do pokoju Anna zauważyła na stole czerwoną kopertę. W niej były życzenia noworoczne ze zdjęciem i małą kartką samoprzylepną. Na niej było jedno zdanie. „ Uważaj na wszystkie przeszkody”.
   
   Nie wiedziała, co to może znaczyć, ale nie przejmowała się tym. Tuż przed 00:00 poszła do lobby, aby poprosić o dwa szampany. Jeden dla siebie, a drugi dla Dominika. Wracając do pokoju zauważyła dwie dziewczyny, które według niej zachowywały się podejrzanie. Spostrzegła, że one miały rękawiczki ze znakiem organizacji, której kiedyś członkiem.
- Dominik. - powiedziała otwierając drzwi. - Trzymaj. -rzekła rzucając butelką.
- Anka… - chłopak wstrzymał oddech. - Czy ty jesteś normalna ?
- Hmm. Nie. - powiedziała uśmiechając się do niego.

   Zeszli na dół, aby podziwiać pokaz fajerwerków. Po chwili Annie zadzwonił telefon. To był Markus.
- Znaleźliśmy dokumenty Jessiki wskazujące na to, że ona była zamieszana w handel ludźmi i bronią.
- Zadzwonię rano, bo jestem poza granicą Polski.
Rozłączywszy się śledcza zaczęła zastanawiać się kiedy ta sprawa dobiegnie końca i ile jeszcze będzie niejasnych wątków.

01 stycznia 2025   Dodaj komentarz
sylwester   nowy   rok  

Zapraszam na bloga w nowym roku.

W nowym 2025 roku będzie jeszcze więcej wrażeń.

30 grudnia 2024   Dodaj komentarz

Zetknięcie z przeszłością.

   Anna zamierzała spotkać się z Piotrem, aby dowiedzieć się o jego relacjach z kobietami. Chociaż wiedziała, że to nie będzie dla niej łatwa rozmowa. Postanowiła pojechać tam taksówką, aby nikt nie wiedział jakim samochodem ona porusza się prywatnie. Zamówiła sobie przejazd na godzinę 10:25. Anna wyszła akurat z bloku na papierosa, aby zebrać wszystkie myśli. Była godzina 10:05, gdy auto podjeżdżało pod klatkę schodową. Musiała dowiedzieć się czegoś o tej czerwonej bluzce.
- Ooo. Już tak szybko ? - pomyślała. - Niesamowite.

   Wsiadła do samochodu, którym był Polonez FSO. W tym momencie zadzwonił do niej Dominik, a nie chciała z nikim gadać, ponieważ miała kaca.
- Tylko nie to. - powiedziała pod nosem. - No, Chyba już nie będzie gorzej.
Młody mężczyzna powiedział, że znalazł coś, co mogło być wskazówką, kto pobił Jessikę.
- Ciekawe, co to może być ? - zadała pytanie retoryczne. - Dobra. Nieważne. Zobaczę to później. Muszę spotkać się z jednym facetem.

    Dominik nie chciał wtykać nosa w nieswoje sprawy, dlatego dalej sprawdzał wszystkie znalezione informacje w internecie. Znalazłszy pewne informacje o zawodowej przeszłości Jessiki. Przesłał to wszystko swojej koleżance, a ta zaczęła zastanawiać się co Piotr miał jej do przekazania. Pokazał zdjęcia Jessiki w stroju pewnej organizacji, a Anna zaczęła zastawiać się czemu jej koleżanka ukrywała przed nią przez tyle lat. Po tym krótkim spotkaniu wsiadła w tą samą taryfę i udała się do pewnego domu, w którym bywała dość często, gdy żyła jej babcia. Jeździła tam co kilka tygodni ze swoją mamą. Nadal zastanawiała się co oznacza czerwony kolor bluzki.
Zadzwoniła do Dominika, aby przyszedł na stacje Warszawa-Toruńska, do której miał niedaleko.
- Domino. - powiedziała żartobliwie. - Wsiadaj w pociąg i przyjeżdżaj do Święcić. Mamy do pogadania.
- O jezu. - powiedział zirytowany chłopak. - Co znowu ?
- Mam kłopoty z Piotrem.

   Dominik jeszcze nie wiedział, że to był podstęp, aby zwabić go do domu, w którym zatrzymała się dosłownie na kilka godzin. Chłopak był bardzo ciekawy, co ona wykombinowała.
Tymczasem Anna będąc w domu szukała kolejnych wskazówek na pobicie Jessiki. Podświadomie chciała zajrzeć do tego, co przesłał jej Dominik godzinę temu, ale poprzez wewnętrzną blokadę nie mogła tego zrobić. Wiedziała, że musiała wcześniej czy później to zrobić. Nie chciała zwlekać, ale także nie chciała tego zrobić za szybko. Włączyła aplikację portalu społecznościowego w nadziei, że pojawiły się nowe posty na temat pobicia Jessiki. W tym momencie Dominik, który dopiero, co przyjechał pod dom podszedł do niej i uśmiechnął się do niej.
- Nawet nie zaczynaj
- Przecież nic nie powiedziałem.
- No i niech tak zostanie.
- Nie rozumiem cię. Coraz bardziej mnie zaskakujesz.
- I co w związku z tym ?
   
   Dominik już nic nie odpowiedział, ponieważ wiedział, że to i tak nie miałoby sensu. Anna miała plan na dalszą część dnia. Postanowiła wrócić do stolicy i połazić po starych znajomych dzielnicach. Celem jej podróży była wizyta w jednym z segmentów poza Warszawą. Weszła do wnętrza i spotkała swoją dawną miłość Tymona. Chciała z nim pogadać o starych dobrych czasach zanim ich związek przerodził się w emocjonalny huragan. Nie podejrzewała, że zetknięcie z przeszłością wywoła w niej tyle emocji.

28 grudnia 2024   Dodaj komentarz
przeszłość  

Zemsta i kolor bluzki

Kolejny dzień zaczął się standardowo. Anna wstała przed Dominikiem i poszła w koszuli nocnej na balkon zapalić papierosa. Po chwili dostała SMS-a o zastanawiającej treści: „Zemsta jest blisko. Czerwony kolor bluzki będzie prześladować cię przez następne dni.”
- Chyba Krystian nie ma co robić ? - pomyślała. - Chwila, ale to nie jest jego numer.
- Cześć Ania. Co tam ? - przywitał się Dominik wchodząc na balkon ze szklanką wody.
- Nic. Tylko zastanawia mnie ta wiadomość.
- Jaka ?
Anna pokazała chłopakowi treść SMS-a, a on zbył to i odpowiedział.
- Pewnie naćpał się czegoś i pisze bzdury pod losowe numery.
Młoda detektyw nie była pewna, co do teorii, którą powiedział jej współpracownik. Chciała wrócić do tych trzech mężczyzn, u których byli ostatnio. Dominik twierdził, że to nie jest dobry pomysł.
- Pozwól, że ja będę decydować co jest dobre, a co nie. Ok?
- Dobrze, skoro tak ci na tym zależy.
Najpierw wrócili do domu trenera. Pod jego domem było mnóstwo samochodów i fotoreporterów. Anna uśmiechnęła się i twierdząc, że to jest doskonała okazja udzielić wywiadu wysiadła z auta. Wiedziała, że ci reporterzy będą pytać o stan zdrowia Jessiki, dlatego też postanowiła być gotowa na wszelkie pytania.
- Dzień dobry. Mam pytanie o stan zdrowia Pani koleżanki ?
Anna miała już przygotowaną odpowiedź.
- Na pewno chodzi o jej stan czy chcesz jakieś plotki ?
- No wie Pani co ? Pytam o stan zdrowia Jessiki.
Anna lubiła robić podchody pod niewygodne tematy i bawiło ją to bardzo.
- Dobrze, a więc tak. Ona chodzi na rehabilitację i poznała chłopaka o imieniu Eryk.
- Czy nie ma Pani zatargów z gangsterami ?
Po minie Anny widać było, że ma już dość tej konferencji.
- To chyba nie jest Pani głównymi pytaniami ?
- Dobrze, więc jaki kolor bluzki miała Pani koleżanka podczas wieczoru, kiedy została napadnięta ?
- Czarny, a czemu pytasz ? - powiedziała zdenerwowana Anna.
- Chcemy wiedzieć to dla ludzi, którzy interesują się losem Jessiki.
Młoda detektyw chciała przejść trochę dalej, więc przepychała się pomiędzy dziennikarzami.
- Do Pani wiadomości Jessika nie chciałaby być tak na świeczniku, więc znajdźcie sobie inny temat, a ją zostawcie w spokoju.
Dominik był pod wrażeniem jej gry aktorskiej i opanowania. Po chwili chciał zadać jej kilka pytań, ale ona ubiegła go i włączyła muzykę z płyty nieżyjącego rapera na maksymalną głośność.
Ona nadal zastanawiała się o co tak naprawdę chodziło z tym czarnym kolorem bluzki i co oznacza to, że on będzie ją prześladować. Nie mogła tego zrozumieć, więc postanowiła zasięgnąć języka u Markusa i jego kolegów z dochodzeniówki.
Markus był w tym momencie na mieście w miejscu kolejnej zbrodni. Właśnie wtedy zadzwonił mu telefon. Spojrzał na wyświetlacz i widział imię młodej detektyw. Już wiedział, że to nie wróżyło nic dobrego.
- Czego chcesz ? - zapytał policjant. - Zajęty jestem.
- Też się cieszę, że cię słyszę, a teraz przejdę do rzeczy.
- Słucham.
- Dostałam SMS-a, Chyba od Krystiana, a treść brzmi następująco: „Zemsta jest blisko. Czerwony kolor bluzki będzie prześladować cię przez następne dni.” Jak myślisz, co to oznacza ?
- Spokojnie, Przyjadę i wtedy wszystko ustalimy.
- Dobra. Czekam.
Policjant rozłączył się i wsiadł w nieoznakowany radiowóz, a Anna razem z Dominikiem wrócili do mieszkania.

05 listopada 2024   Dodaj komentarz
zemsta   kolor   bluzka  

Wątek popkulturowy Część III

Dominik zadzwonił do furtki, aby mężczyzna wyszedł i zaprosił ich do środka. W tym czasie Anna wyjęła z torebki dyktafon i włączywszy ukryła pod bluzką.
- Ooo. Witam. - powiedział zaskoczony mężczyzna. - Coś się stało ? Ja nic nie zamawiałem.
- My jesteśmy z agencji dete...
- Jesteśmy agencji reklamowej i chcemy przeprowadzić wywiad. Możemy zająć chwilę ?
- Ok. Może przedstawię się. Jestem Włodzimierz Wąsodowski
Anna od razu wyjęła z teczki zdjęcie Jessiki. Zobaczyła na twarzy mężczyzny wyraz grymasu. To oznaczałoby, że widział Jessikę wcześniej i teraz był zaskoczony jej wyglądem.
- Czy poznaje Pan tę dziewczynę ?
- Tak, ale ja jej nic nie zrobiłem.
- To się jeszcze okaże.
Dziewczyna poprosiła Dominika, aby wyjął rzeczy do robienia badań DNA. On to zrobił dosłownie w kilka minut. Trener był zaskoczony, ale postanowił dać swoje odciski palców do sprawdzenia. Po tym wszystkim musiał wyjść i zadzwonić. Młoda detektyw poprosiła koleżankę Dominika, aby poszła z nią za facetem podsłuchać, co on robił w tej chwili.
- Janusz, Słuchaj to nie może się wydać.... Nie chcesz słyszeć, że ja ci nie pomogę ?.... Ja nie mogę stracić dobrego imienia działacza sportowego. Ty naważyłeś piwa to teraz je wypij.
Anna już był niemal pewna, że za pobiciem jej koleżanki stoi ten facet, ale musiała jeszcze poczekać na zjawienie się tego Janusza. W końcu po godzinie czekania przybył mężczyzna w czarnym płaszczu i kaszkiecie. Trener zaczął rozmawiać ze swoim znajomym. Anna podeszła bliżej.
- Przepraszam, Słyszałam o czym Panowie rozmawiają. Czy mogę zadać panu parę pytań Panie Januszu ?
- Skoro to jeszcze potrzebne to proszę.
- Jaką biżuterię miała ta dziewczyna w dniu, gdy Pan ją widział po raz pierwszy ?
- Kolczyki, ale nie pamiętam kształtu ani koloru.
- Nic nie szkodzi. Pojedziesz z nami.
- Jak to ? Przecież nic nie zrobiłem.
- Tak ? Coś innego słyszałam, gdy Pański kolega mówił do Pana przez telefon.
- No dobra. Przyznaję się. To ja zleciłem pobicie Jessiki, ale nie pamiętam komu.
- W takim razie zadzwonisz pod ostatnie numery ze swojego rejestru połączeń i dowiesz się z kim ustalałeś szczegóły tej akcji.
- Dobra.
Anna była zadowolona z takiego obrotu sprawy, ale pozostała jeszcze do wyjaśnienia kwestia osoby, która pozbawiła Jessikę zdrowia.

09 października 2024   Dodaj komentarz
Wątek   popkultura  
< 1 2 3 4 ... 19 20 >
Wersety | Blogi